środa, 2 sierpnia 2017

Majówka w Pradze!

Tak jak obiecałam, w tym poście zabieram Was do Pragi :)

Praga to miejsce do którego chciałam się wybrać od dłuższego czasu.
Bilety zarezerwowane zostały miesiąc przed wyjazdem, do Pragi Polskim Busem a z Pragi Ecoline. Jeżeli ktoś lubi podróżowanie autokarem to wielkie szczęście dla niego bo podróż trwa 9 h. Ja niestety do tych osób nie należę.



Hotel ARON który udało mi się znaleźć był najtańszy ze wszystkich możliwych opcji, ok 110 zł za noc za osobę w tym śniadania. Hotel położony jest w dobrej lokalizacji do podróżowania tramwajem. Na początku podróżowaliśmy pieszo, później jednak towarzyszyły nam tramwaje.









Jadąc do Pragi polecam zabrać bardzo wygodne buty! To niezbędna rzecz w tej podróży :P bardzo dużo zwiedza się pieszo i są to dość górzyste i męczące tereny.

Wiele miejsc to tarasy widokowe z którym możemy obserwować piękną panoramę Pragi.



Jednym z głównych takich miejsc jest Petrin, jest to bardzo zielone miejsce położone na wzgórzu. Można dostać się tam kolejką lub pieszo. My wybraliśmy opcję pojechania tam kolejką i zejścia pieszo.  Bilet można kupić przed samym wejściem, obowiązuje normalny autobusowy. Co do zniżek to studenci i dzieci mają bilety ulgowe ale dotyczy to tylko obywateli Pragi.


Petrin to miejsce na którym znajduje się starsza siostry wieży Eiffla. Jest dużo mniejsza a na jej szczyt można dostać się windą (dodatkowo płatnę) lub wejść schodami. Przy wietrze nie polecam schodów, lepiej wybrać się tam windą. 






Most Karola, to miejsce na którym znajduje się najwięcej ludzi, dlatego zrobienie sobie tam zdjęcia graniczy z cudem.


Podróż do innego kraju to dla nas zawsze poznawanie nowych smaków,
jedzenie które możemy znaleźć w odległym lub mniej odległym państwie pozostaje z nami na zawsze. W Pradze zwiedzaliśmy różne knajpy, herbata jest tam droższa od piwa, a piwa podobno nie można zamawiać z sokiem bo to ich obraża. W jednym miejscu mają Menu po polsku i spokojnie dogadamy się w tym języku w innym tylko po ang i możliwość płacenia tylko w koronach czeskich. Należy być przygotowanym na wszystkie ewentualności.






Chimney cake w  Pradze ma najlepsze lody jakie kiedykolwiek jadłam ;)


Dobra rada: kasujcie bilety w każdej sytuacji :D ja ponieważ za długo szukałam go w torebce dostaliśmy mandat w wysokości 40 euro :D ot co, taka pamiątka!

Następnym razem zabieram Was w cud natury czyli Mazury! :)

14 komentarzy:

  1. Zawszę chciał pojechać do Pragi! Tak jak myślałam jest to piękne miasto :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam że Praca jest piękna . Ja jednak nie bardzo lubię zwiedzać miasta. Ewentualnie małe miasteczka .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam tak ze zwiedzaniem Francji, tylko małe miasta :)

      Usuń
  3. Buziaki dziękuje kochana za odwiedziny wyjeżdżam na urlop jeśli nie odpowiem na twój kolejny komentarz nadrobię jak wrócę:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite miasto! Mam tak blisko, a nigdy jeszcze nie byłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej! to aż grzech :D inni przemierzają setki kilometrów by to miasto odwiedzić :)

      Usuń
  5. Byłam raz w Pradze z 10 lat temu i bardzo mi się podobało.Teraz mam zamiar pokazać Pragę mężowi, może w przyszłym roku lub teraz na zimę. BTW dziękuje za komentarz na moim blogu, niestety nie publikuje komentarzy z linkiem odsyłającym do bloga... :( Na drugi raz bardzo proszę o komentarze bez linka. Jak widzisz.. wiem jak do Ciebie trafić ;) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam 2 lata temu i z chęcią wróciłabym tam jeszcze raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłam jesienią w Pradze, a jej architektuta mnie zauroczyła.
    I dlatego bilety najlepiej trzymać w kieszeniach.
    Trdlo! Pycha. <3 Tęsknię za nim, mam taką ochotę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również!
      lody w nim smakowały mi najbardziej :D

      Usuń